wtorek, 24 sierpnia 2010

Koniecznie podaj cenę nieruchomości w ogłoszeniu!

Jeśli sprzedajemy lub wynajmujemy nieruchomość bardzo ważne jest aby koniecznie podać cenę. Przeglądam dziennie dziesiątki ogłoszeń dotyczących sprzedaży nieruchomości (i nie tylko) i załamuję ręce. Ogłoszenia są lakoniczne w treści, nie posiadają zdjęć, i co jest dla nie kompletnie niezrozumiałe, nie zawierają informacji o cenie. Dlaczego sprzedający to sobie robią? Dlaczego narażają się na brak reakcji ze strony rynku? Dlaczego marnują swój i mój czas? Autorzy tych ogłoszeń NIE WIEDZĄ, że w zdecydowany sposób ograniczają sobie możliwość sprzedaży. Dlaczego?

Podaję tylko kilka najważniejszych powodów.

1. Cena jest często najważniejszym kryterium według którego ludzie szukają. Pozbawienie potencjalnego Kupca wiedzy na temat ceny powoduje, że często w ogóle nie bierze on tego ogłoszenia pod uwagę.
2. Nie bierze naszego ogłoszenia pod uwagę, bo są inne, które na liście ogłoszeń przyciągają jego uwagę ceną, która jest w zasięgu jego portfela.
3. Nie bierze naszego ogłoszenia pod uwagę, bo wie, że aby dowiedzieć się o cenie musi wykonać telefon, a niby dlaczego miałby narażać się na koszty jeśli ma inne oferty przed nosem?
4. Nie doczekamy się telefonu od Klienta bo po prostu nie ma czasu na telefon. Inni sprzedający zaoszczędzili mu ten czas.
5. Kupiec nie zadzwoni na nasze pełne tajemnic ogłoszenie bo budzi ono niejasności i wątpliwości. Bo jest po prostu i po ludzku niewiarygodne. Bo dlaczego niby ktoś, kto chce sprzedać, zachowuje się tak, jakby się wstydził swojego towaru?


Powiem jeszcze o powodach, dla których NALEŻY podać cenę w ogłoszeniu.
Zauważ, że Klient, po przeczytaniu informacji o produkcie i cenie wstępnie podjął decyzję. Dzwoni, bo uznał, że cena jest dla niego realna do osiągnięcia. Teraz wiesz, że naprawdę rozmawiasz z potencjalnym Kupcem. I co się dzieje?
1. Jest szansa że sprzedasz!
2. Oszczędzasz swój czas na odbieranie telefonów i rozmowy z tymi, którzy i tak nie kupią. Klient dzwoni a Ty już wiesz, że nie usłyszysz w telefonie "Ile? Zwariował Pan?". Nie usłyszysz dźwięku rzucanej słuchawki i zaoszczędzisz sobie nieprzyjemnego uczucia, że z tą ceną jest coś nie tak.
3. Klient już zna cenę i teraz będzie pytał o zupełnie inne rzeczy i masz szansę go dopieścić i spowodować aby zechciał umówić się na oglądanie.


I jeszcze jedna uwaga. Nie do pomyślenia jest sytuacja kiedy mówi się potencjalnemu Kupcowi, który już zadzwonił, że o cenie dowie się na miejscu jak przyjedzie obejrzeć. Nie bierzcie takich ofert w ogóle pod uwagę! Ignorujcie je i zapominajcie o nich! Taka postawa jest  nie do pomyślenia i na szczęście zdarza się  coraz rzadziej.

W całym tekście specjalnie piszę Klient i Kupiec z dużej litery, bo chcę podkreślić, że bez Kupca nie ma sprzedaży oraz wpływu na konto czy szlachetnej gotówki. To Kupujący płaci sprzedającemu i zapłaci jeśli będzie miał ochotę. Oby jej nie stracił przeglądając ogłoszenia...

Autor: Dominika Stryj
The Me

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz